Czy samochód, tak jak pies, upodabnia się do swojego właściciela? Czy można kupić samochód, który totalnie nie będzie pasował do nas? Panuje wiele stereotypów dotyczących zakupu auta. Czym się kierować, przy wyborze nowego „członka rodziny”? Kolorem? Marką? Rodzajem skrzyni biegów? Często to, co nam wydaje się być słusznym wyborem, w rzeczywistości okazuje się być niekończącą jaskinią kosztów. Od czego zależy to, czy auto będzie nam długo służyć?

 

Kiedy najczęściej używamy auta?

To bardzo proste pytanie często jest bagatelizowane, a tak naprawdę mówi nam najwięcej o potrzebach kierowcy. Warto się zastanowić ile kilometrów dziennie pokonujemy, czy stoimy w korkach, czy planujemy podróżować poza miasto, ile razy w roku zamierzamy pojechać gdzieś w dalszą trasę. Na tym etapie można już wywnioskować, czy potrzebujemy samochodu w dieslu czy w benzynie.

Jeśli do pracy masz kilkanaście kilometrów, raz na jakiś czas jedziesz po zakupy do sklepu, odbierasz dzieci ze szkoły, w weekendy jedziesz do kina lub na pływalnię, a raz w roku odwiedzasz ciocię nad morzem, to zdecydowanie potrzebujesz BENZYNY

Jeśli do pracy jedziesz autostradą, często przewozisz ciężkie towary lub ciągniesz przyczepę, uwielbiasz podróżować samochodem po Polsce i za granicą, pokonujesz ponad 30 tys. km rocznie to doskonały będzie silnik DIESLA

 

Jak często potrzebujesz bagażnika?

Czy planujesz wypady? Duże zakupy? Częste przeprowadzki? Szukaj samochodu z dużym bagażnikiem, ale nie zawsze musi to być kombi! Sam wiesz najlepiej ile potrzebujesz zmieścić na raz w samochodzie. Oczywiście, opinie znajomych i rodziny należy uszanować. Przecież duży bagażnik jest bardzo potrzebny i może się przydać… tylko kiedy? Jeśli dopiero za 10 lat, to warto kupić sobie TAKI samochód jaki nam się TERAZ podoba.

 

Czy wozimy ze sobą dzieci?

Warto się zastanowić, czy wygodnie nam będzie montować fotelik, zapinać dzieci, czy wózek bez problemu zmieści się w bagażniku. Można się zastanowić nad systemem „Isofix”, przesuwanymi drzwiami, dodatkowymi poduszkami powietrznymi, climatronikiem itp. Nie ma nic bardziej frustrującego, niż próba włożenia rozdrażnionego dziecka do samochodu, w którym jest za ciasno, za daleko do pasów, przytrzaskuje nas fotel, a nasze drzwi wybiły już dziurę na wylot w samochodzie stojącym obok nas… czas spędzony z dziećmi powinien przebiegać bez stresu i w przyjemnej atmosferze, nawet jeśli to „tylko” przejażdżka do babci i dziadka.

 

Zwinne czy dostojne?

Wiele zależy od tego jak chcemy się czuć w naszym samochodzie. Jedni chcą „czuć motor” i ścigają się na wszystkich światłach, inni wolą „patrzeć z góry” i czuć się bezpieczniej w wysoko zawieszonym pojeździe. Kupujmy takie auto, które będzie odpowiadać naszemu charakterowi. Jeśli mamy sportowe zacięcie, szukajmy kompaktu, a jeśli wolimy wygodę, bezpieczeństwo i przestrzeń, rozglądajmy się za limuzynami, terenówkami i SUVami. Musimy się jednak pogodzić z minusami jakie idą wraz z wielkością auta. Zastanówmy się czy zawsze poradzimy sobie z parkowaniem w centrum miasta, lub na wąskich drogach w zabytkowych miasteczkach? Z kolei małe zwinne kompakty mają problem z niskim zawieszeniem: trzeba uważać na krawężniki, zaspy śnieżne i… trudniej do niego wejść w szpilkach 😉

 

Drogi automat, czy tani manual?

Ciągle panuje jeszcze stereotyp, że samochody z automatyczną skrzynią biegów są droższe w eksploatacji. Prawda jest taka, że automaty należy prawidłowo serwisować, a będą nam służyły na długie lata. Oczywiście naprawa automatów jest kosztowna, wymiana starej na nową też, ale często jest możliwa regeneracja. Często koszt jednej naprawy w samochodzie z automatyczną skrzynią biegów, zasłania nam ilość możliwych usterek w manualu: sprzęgło, koło dwumasowe i oczywiście skrzynia biegów.

Jeśli już odpowiedziałeś na wszystkie pytania postawione w 5 krokach, to już możesz się zastanawiać nad kolorem, marką i modelem…  to już jest kwestia gustu i zasobności portfela, a jak powszechnie wiadomo o takich rzeczach się nie dyskutuje 🙂