[:pl]badz-widoczny-na-drodze

Pewnie nie raz jako kierowcy zdarzyło Ci się jechać o zmroku, we mgle, czy po mokrej szosie? A gdyby tak dołożyć do tego jeszcze – gorszą widoczność, spowodowaną popsutymi lub źle ustawionymi przednimi światłami? Lub pieszego czy rowerzystę bez odblasków, jadącego kawałek dalej przed maską Twojego samochodu? Pewnie domyślasz się już, jaki byłby finał takiego zdarzenia? Jeśli nie i Twoja wyobraźnia nie sięga tak daleko, zobacz załączony u nas film z kamery samochodowej. Jasny dowód na to, że bycie widocznym na drodze, równa się życie.

Pieszy – BĄDŹ WIDOCZNY, Kierowco – BĄDŹ OSTROŻNY, po zmroku!

Pewne przemyślenia przychodzą do nas dopiero wtedy, kiedy coś nam się złego przydarzy. Kolizja drogowa jest tego najlepszym przykładem. Nagle uczymy się, jak zacząć ostrożniej jeździć, zachowywać większy odstęp między autami czy dostosowywać prędkość do warunków drogowych. Gorzej, gdy jesteśmy świadkami wypadku lub potrącenia, wskutek którego ktoś zostaje ranny lub traci życie.

Niestety równie często, jak minie pierwszy szok, wydarzenie, które na szczęście nas nie dotyczyło, idzie w niepamięć. Aż…

Aż pewnego wieczoru, o zmroku, wracając z pracy lub całą rodziną z zakupów, zupełnie niespodziewanie, jak to zwykle bywa, może nam się przydarzyć tragedia..

Zobacz ten film (wydarzenie nagrane kamerą z samochodu) >>

Nieodpowiedzialność osób poruszających się na pieszo lub rowerze po drodze to tylko jedna z przyczyn kalectwa lub utraty życia. Niestety jako kierowcy musimy być zawsze gotowi na taką sytuację. Podobnie jak na spotkanie na drodze zwierzęcia po zmroku (dzika, lisa, sarny), co tak samo może zakończyć się poważnym wypadkiem.

Takich przypadków jest niestety tysiące, wystarczy zajrzeć na You Tube – kolejny, przykładowy film >>

Druga kwestia to przygotowanie naszego samochodu do poruszania się po zmroku. Musimy przede wszystkim zadbać o sprawne przednie światła mijania, które są odpowiednio ustawione, aby jak najdalej oświetlać drogę przed nami. Ale też sprawdźmy od czasu do czasu, światła z tyłu auta – pozycyjne i stopu, czy na pewno działają, abyśmy sami nie stanowili niebezpieczeństwa na drodze. Wjechanie w tył samochodu, który nie ma sprawnej sygnalizacji stop, a stoi na drodze. Bo przykładowo zatrzymał się, aby przepuścić pieszego, to sytuacja, która może się przydarzyć każdemu z nas.

Podstawowe zasady dla WSZYSTKICH kierowców

Kierowco, pamiętaj zatem o kilku podstawach, ratujących niekiedy zdrowie i życie Twoje i innych osób. A które ułatwiają nam poruszanie się autem po zmroku:

  • sprawne światła mijania, pozycyjne i stopu w Twoim pojeździe – bądź widoczny jako kierowca auta,
  • sprawne wycieraczki i odpowiednia ilość płynu do spryskiwaczy = czysta przednia szyba = dobra widoczność,
  • maksymalne skupienie na drodze, a nie np. na ekranie smartfona. Wystarczy odwrócić wzrok na pół sekundy i tragedia gotowa :(,
  • sprawne hamulce, niezależnie od pory dnia, nocy czy pory roku,
  • wymiana opon z letnich na zimowe w samą porę, a nie dopiero, gdy spadnie pierwszy śnieg. Gdy temperatury po zmroku i nad ranem sięgają poniżej 7°C, to jest to już najwyższy czas na zimówki,
  • odpowiednie dostosowanie prędkości do warunków jazdy. Szczególnie w miejscach słabo lub w ogóle nieoświetlonych, jak drogi poza miastem. Gdzie owszem dozwolona jest prędkość > 50 km/h, ale to tam najczęściej dochodzi do nieplanowanych spotkań z pieszym, rowerzystą lub dziką zwierzyną.

Wystarczy jeden odblask, by URATOWAĆ życie

Jest to apel, tym razem nie do kierowców, ale do pieszych i rowerzystów, których zachowanie na drodze, to często igranie z losem. Oczywiście, nie jesteśmy nieśmiertelni i mimo ogromnego zaufania do kierowców, nie zawsze uda im się nas wyminąć na drodze. Nie każdy jest mistrzem kierownicy i ma sokoli wzrok, nie każdy ma sprawny samochód. Nie każdy jest w sile wieku i wypoczęty po pracy, a jego refleks zawsze zapobiegnie tragedii. Warto to sobie w końcu uświadomić.

Najtańszy odblask w postaci breloka lub opaski to koszt niecałej złotówki! Bądź widoczny na drodze!

Naprawdę nie trzeba wiele, żeby czuć się bezpiecznie na drodze i nie stanowić zagrożenia dla innych. Nie myślmy tylko i wyłącznie o sobie – że mamy prawo i dostęp do drogi należy się również nam rowerzystom. Owszem jak najbardziej, tam gdzie nie ma ścieżki rowerowej wzdłuż drogi, przeznaczonej do poruszania się na dwóch kółkach, tam można poruszać się rowerem, ale odpowiednio do tego przygotowanym. Tak, jak kierowca samochodu powinien posiadać sprawny samochód (światła, hamulce, wycieraczki itd.), tak rowerzysta zobowiązany jest posiadać oświetlenie swojego pojazdu plus odblaski dla lepszej jego widoczności na drodze.

Pytanie podsumowujące cały ten apel: Czy naprawdę potrzebujemy, jako osoby dorosłe, wymogów prawa, nadzoru i kontroli policji, aby zapobiec takim zdarzeniom?

Naprawdę wystarczy tak niewiele, aby uratować życie – swoje, swojej rodziny lub zupełnie obcej nam osoby, która tak samo ma do niego prawo. Nie kuśmy losu i nie czekajmy na szansę, żeby się przekonać o skutkach braku widoczności na drodze. To może być nasza jedyna taka okazja.

Zdjęcie tytułowe: Photo by Egor Kamelev from Pexel[:]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *